www.theprojeck.fora.pl

ToRcIk

- Możemy ale nie wiem czy Ci dorównam - powiedział uśmiechając się znowu. - jesteś przecież sławną gwiazdą, a ja skromnym malarzem

Alex

-Wcale niejestem jakąs tam sławną gwiazdą...nas moze znają w mojej dzielnicy..-usmiechneła sie.

ToRcIk

Mike roześmiał się.
- To już coś - powiedział. - od tego zaczynały najsławniejsze gwiazdy.

Alex

Tym razem Alex sie zasmiała.-Naprawde to nic narazie niejest taki podwórkoy zespól .

ToRcIk

- Uwierz mi - powiedział spokojnie patrząc przed siebie i chroniąc oczy przed słońcem. - Będziesz kiedyś sławna piosenkarką...
Podszedł razem dziewczyną w stronę Willa i osoby, z która rozmawiał.
Stanął z boku...

Alex

Staneła gdzies troszke dalej.Wypatrywała statku.

ToRcIk

Mike oparł się o ścianę budynku...
Przyglądał się ludzią przechodzącym koło niego z braku jakiegokolwiek zajęcia.

Alex

Patrzałą w dal.Załozyłą ponownie słuchawki i pusciła muzyke.

ToRcIk

Mike zobaczył idącego w jego kierunku mężczyznę...
- Przepraszam - powiedział. -Czy wie Pan za ile przypłynie statek do... - nie skończył gdyż mężczyzna spojrzał sie na niego krzywo i odszedł jak najprędzej.
Mike usiadł na ławce w oddali od wszystkich...czuł się zniesmaczony...

Alex

Zaczeła cicho nucic piosenke.

ToRcIk

Mike przysłuchiwał sie w milczeniu dziewczynie...patrząc w ocean...
Zaczął noga wybijać rytm...

Alex

Zobaczyła Mike`a.
-Moge się przysiąsc?-spytała wyłaczając muzyke.

ToRcIk

- Tak, proszę - powiedział odsuwając sie i robiąc jej miejsce.

Alex

ALex usmiechłą się siadając obok.
-Dziekuje..

Skrzynia

[narracja]W porcie zaczęło pojawiac się coraz więcej ludzi. KAżdy taszczył walizkę lub torbę... Gdy na zegarkach wybiła godzina 8.30 do przystani podpłyną luksusowy statek... Z pokładu zszedł mężczyzna i pokoleji wpuszczał ludzi na pokład...[/narracja]

- Zobaczcie, to chyba nasz statek... Idziecie?